W czwartek, około 9:00, rozległo się szczekanie Krawatki, które przeważnie zwiastuje przybycie kogoś, choć nie zawsze człowieka, czasem węża, skorpiona, albo innego czworonoga.
Tym razem jednak byli to moi uczniowie. Od jakiegoś czasu trochę niedomagam i nadrabiam domowe zaległości. Junior, Lionel, Leger, Wiliam i Darcise przyszli mi powiedzieć po prostu:
"Dzień dobry! Jesteś piękna!"
I to wszystko!
Nie chcieli wody, ciasteczek, lizaków, nawet piłki....
Przyszli powiedzieć mi, że jestem piękna!
Właśnie tak każda kobieta powinna zaczynać dzień!
"Jesteśmy piękni Twoim pięknem Panie!"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz